Jestem !!! Doczekałam się ! Nowa, JUŻ 21 powieść z serii "Jeżycjada"
Mam zaszczyt zaprosić was dziś do skromnych progów najcudowniejszej rodziny.
Poznań, Roosvelta 5, Jeżyce .
Po raz pierwszy spotkałam się z tymi książkami dość dawno temu bo byłam wtedy w klasie 5 podstawówki i pani z biblioteki poleciła mi jedną z książek o rodzinie Borejko tłumacząc, że są to cudowne historie właśnie dla dziewczyn w moim wieku. Zaufałam jej i dziś z czystym sumieniem mogę powiedzieć : dziękuje !
Niesamowite w tych książkach jest to, że mam wrażenie, że czytam o swoich znajomych. Wydaje mi się, że gdybym teraz pojechała do Poznania i stanęła przed kamienicą na ul.Roosvelta przywitała by mnie Gabrysia niosąca ciężkie zakupy dla całej rodziny, ruda i szalona Ida, która kursuje między szpitalem a mieszkaniem w ciągłym biegu, zaczytany i zamyślony Ignacy Grzegorz Stryba i wesoły, rudy i małomówny Józek, najstarszy syn z rodu Pałys. Już nie wspominając o Ignacym i Mili, którzy z pewnością przywitaliby mnie serdecznie i ciepło, jak każdą osobę, przekraczającą próg ich mieszkania.
To co jest chyba najlepsze to to, że ja naprawdę znam te osoby. Mogę powiedzieć o Gabrysi wszystko bo wiem kiedy się zakochała, kiedy została matkę, co czuję widząc swoją rodzinę, jaka jest i o czym marzy. Ja to wszystko wiem.
Pierwsza historia była w latach 1974 i opowiadała o małych córkach Ignacego i Mili. Dziś czytamy już o synach i córkach tamtych córek.
Urok zaklęty w tamtych książkach jest nie do opisania. Stanie w kolejkach, smutna rzeczywistość lat 90. XX wieku.
Bardzo boli mnie gdy czytam słowa krytyki na temat twórczości pani Musierowicz. Że to już nie jest to samo, że czym nowsza powieść tym gorsza bo traci ten urok.
Wszystko przemija, trudno pisać, że w 2013 roku dzieci nie siedzą przed komputerami, że nic się nie zmieniło bo tak nie jest.
Z wielką niecierpliwością czekałam na tą książkę z samej ciekawości co tym razem dziać będzie się w życiu tej rodziny.
Książkę przeczytałam z pełnym uśmiechem na twarzy. Może nie jest to najlepsza książka z serii, ale z pewnością jest miła, łatwa i przyjemna- a o to tu chodzi.
Za każdym razem utożsamiam się główną bohaterką i mam taką nadzieję, że kiedyś życie przyniesie mi coś równie pięknego jak opisane jest w tych książkach. Każda bohaterka ma inne cechy charakteru co sprawia, że absolutnie każda z nich jest wyjątkowa.
Jak cudownie jest jeszcze poczytać książki dla młodzieży bez przekleństw, patologi , lataniu, czarowaniu i wszystkim tym innym. O zwykłym , pięknym życiu .
"Jeśli krytyka jest życzliwa i szczera weź ją pod rozwagę, może w czymś się przyda. Jeśli jest zaś głupia i wroga gwiżdż na nią. W każdym zaś wypadku rób tak, jak uważasz. Bo to jest twoje dzieło i nikt poza tobą nie ma nic do gadania "
A no i zapomniałam wspomnieć o prostych cytatach. Bez górnolotnych myśli i wyszukanych słów. Zwykłe, proste słowa, które trafiają najmocniej.
Świetny post :))
OdpowiedzUsuńObserwuje i liczę na rewanż :)
http://bookfortou.blogspot.com/
"Jeżycjadą" zaczytywałam się wraz z mamą lata temu. Nie miałam okazji czytać nowszych części, więc rok temu zaczęłam czytać ten cykl od nowa. Rodzina Borejków wciąga :)
OdpowiedzUsuń