Nie lubię zmian. Tak, jestem tchórzem NIE LUBIĘ ZMIAN !
Szczególnie nie lubię zmian, gdy zmieniam coś dobrego, a rok 2015 był dobry.
Myślałam, że rozliczyć się z mijającym rokiem będzie znacznie łatwiej, a tak nie jest. Z wielkim zdenerwowaniem otworzyłam dziś swój pamiątkowy słoik (który był moim debiutantem ) i patrzyłam na bilety, rachunki, karteczki, kapsle, które coś dla mnie znaczą. Znaczą o momentach w których przez ostatnie 12 miesięcy czułam, że żyję, że jestem szczęśliwa.
Bez bicia przyznam, że boli mnie twarz od uśmiechu, który był na mojej twarzy przypominając sobie te momenty.
Rok 2015 był dla mnie rokiem w którym niby nic się nie zmieniło, a jednak tyle się zmieniło. Gdyby ktoś mi powiedział rok temu, że zrobię tyle ciekawych rzeczy, przeżyję takie cudowne momenty, tak bardzo otworzę się na pewnych ludzi, nie wiem czy bym uwierzyła. Dziś ? Dziś jedyne co mogę powiedzieć to to, że był to dobry rok mimo, że nie spełniłam całej swojej listy z planami na ten rok.
Najbardziej cieszy mnie fakt, że jeszcze tyle przede mną. Mam 17 lat i jeszcze tyle rzeczy do spróbowania.
Rok 2016 przyniesie mi to magiczne 18 lat. Sama nie wiem czy tak bardzo tego chcę, ale skoro nie ma odwrotu to i to muszę przyjąć i się z tym pogodzić.
Często słyszę, że przede mną rok imprez, zabaw, 18-stek, spontanicznych decyzji i szczerze mówiąc mam ogromną nadzieję, że taki będzie. Przecież mamy jeszcze czas by myśleć jak dorośli ;)
Co do roku 2015 to gdybym miała nazwać te 365 to tytuł brzmiałby :
"Kawowe,konikowe,szczęśliwe,marcowe 365 dni "
Też nie lubię zmian. Jednak życie byłoby zbyt nudne i przewidywalne, gdyby ich nie było.
OdpowiedzUsuńŻyczę ci, aby przyszły rok był dla ciebie szczęśliwy :)
Bonia blog