BAD DAY X2

Nigdy nie miałam nic do walentynek. Dzień jak co dzień. Do wczoraj.
Dziś w szkole siedząc między moją przyjaciółką, a kolegą z klasy, którzy rozmawiali o tym jak spędzili wczorajszy wieczór, modliłam się by nie zapytali, co ja robiłam. Bo co im niby miałam powiedzieć?
Że od godziny 15 siedziałam na parapecie i uczyłam się niemieckiego, a godzinie 23 zdecydowałam o tym, że pójdę spać bez umycia włosów, które były powodem mojego złego samopoczucia nawet w dzień singla.



Tak, otóż to kochane! Dziś jest dzień singla i ja, świadomie lub nie, postanowiłam go uczcić.
Wczoraj mężczyzna mojego życia czyli mój tata postanowił mnie zaskoczyć i wparował do mojego pokoju z wielką czekoladą. Nie wiecie ile mi to dało radości. Dziś siedząc na lekcji zaczęłam zastanawiać się kiedy poćwiczę, co zjem na obiad by nie przekroczyło 300 kcal i nagle wpadła mi do głowy myśl o mojej czekoladzie. Dosłownie w 5 minut (bo za taki czas kończyła się lekcja) postanowiłam uczcić mój dzień zjedzeniem wszystkiego na co mam ochotę. Tak też właśnie siedzę z palcami mokrymi od czekolady i piszę dla was te kilka słów.

Tak , jak to powiedziała wczoraj moja przyjaciółka, jestem dziwna.

Patrząc obiektywnie, walentynki to komercyjne święto, ale miłe. Pary chodzą za rączki do kina, macają się w autobusie i kupują lizaki za 1,50, które w smaku są obrzydliwe, ale dają choć trochę radości.
Dla prawdziwych singli to kolejny dzień w którym uzmysławiają sobie, że są szczęśliwi, gdy jest jak jest. Nie potrzebują nikogo płci przeciwnej by iść do kina czy zjeść dobrą kolację, bo przecież jak ostatnio przeczytałam, by być singlem nie wystarczy nie mieć drugiej połówki. Single to osoby, które SAME wybrały stan w jakim żyją.

Jeśli ktoś płacze wam na ramieniu, że nie ma partnera i przy każdej okazji pokazuję swoje desperackie próby spotkania tej drugiej połówki serca, a potem mówi, że jest singlem - to pamiętajcie, że to nie prawda !



Wiadomo, że lepiej powiedzieć o sobie, że jest się singlem. Nikt nie chce mówić, że jest się nieszczęśliwym człowiekiem, który ma dość bycia samotnym.

Trzeba widzieć różnicę miedzy singlem a osobą samotną.









Komentarze